piątek, 13 września 2013

Zawieszone pod niebem plafonu

      Fundacja „Da Się” w końcu zaczęła dysponować wszelkimi potrzebnymi do szczęścia numerkami. W międzyczasie jednak nasze projekty utknęły w niebycie i zawieszone pod niebem plafonu (cyt. Antoni Słonimski) - niczym Michał Anioł malujący Kaplicę Sykstyńską (leżał na plecach od kilku do kilkunastu godzin dziennie), nabierały kolorów, zupełnie tak samo, jak freski rzeczonego malarza. 

Nic to – jak mawiał Pan Wołodyjowski, wszak rok ma dwanaście miesięcy, a czas jest płynny, w związku z czym możemy uczynić nasze pomysły elastycznymi i dopasowanymi do warunków klimatycznych naszego kraju. 

Opieszałość urzędów zmusiła nas do tych metafizycznych refleksji o czasoprzestrzeni i zupełnie realnej zmiany terminu naszego pokazu mody regionalnej i stylizowanej na góralską. Imprezy, która miała się odbyć na nowotarskim Rynku nie zdołamy zorganizować do końca września, a w październiku, cóż... możemy stanąć oko w oko z opadami śniegu (wszyscy na Podhalu wiedzą, że to jest możliwe ) i chociaż zgrabne kożuszki i modne kurteczki skórzane może i ładnie prezentowałyby się na tle śnieżnej bieli, to jednak obawiamy się, że modelki by nam trochę zmarzły przy pokazie zwiewnych, letnich sukienek. W myśl zasady co się odwlecze, to nie uciecze przesuwamy termin naszego wydarzenia bliżej wiosny, a tymczasem zajmiemy się innymi tematami, których szczegóły pojawią się już niebawem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz